PERU 2014

g3003
Patronat medialny:

Wsparcie techniczne:

Patronat honorowy Jana Brody – Wójta Gminy Komorniki:

bitmapWyprawa peruwiańska – rewelacja! Tym razem niezmierzona amazońska puszcza odsłoniła przed nami jeszcze więcej tajemnic. Setki tysięcy kroków postawionych w górskiej selvie, zaowocowały… to naprawdę na skalę największego ekosystemu świata-Amazonii, jest niczym. Jednak wnosząc doświadczenie z drugiego końca świata do naszego świata, “cywilizowanego”, mogę Wam namacalnie przedstawić rzeczywistość, którą raczej rzadko kto przedstawia, a przede wszytkim zapewnić dobrą zabawę!
Zacznijmy od poniższej, krótkiej fotorelacji…

g3038.pngmapaPierwszy etap wyprawy odbywał się w peruwiańskiej puszczy na obszarze Bajo Urubamba, na wschód od potężnej Kordyliery Vilcabamba. Ten górzysty obszar jest poprzeszywany tysiącami rwących rzek i strumieni, pełnych wysokich progów oraz wodospadów. Większość tych wód, wypływając z Kordyliery, wpływa do rzeki Urubamba, która kilkaset kilometrów na północ, łącząc się z Rio Tambo, tworzy rzekę Ucajali. Gęsta, pełna nużących niebezpieczeństw selva, trudny do przebycia, prawie niedostępny górzysty teren, pomogły częściowo zachować swoją dawną kulturę miejscowym plemionom Machiguenga oraz ich pobratymcom Caquinte.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA Na zdjęciu wspólny połów ryb za pomocą tarrafy – ręcznie tkanej przez Machiguengas sieci z ołowianymi obciążnikami.

OLYMPUS DIGITAL CAMERAEksploracja ostatnich naprawdę dzikich i dziewiczych zakątków amazońskiej puszczy jest tak samo wymagająca, jak i fascynująca, pouczająca i zmieniająca człowieka na lepsze.

OLYMPUS DIGITAL CAMERACushma w fazie produkcji. Użyłem terminu produkcja, gdyż zrobienie jednego tego rodzaju wdzianka może zająć nawet ponad dwa miesiące. Wykonuje się je z bawełny, która rośnie tam bujnie jak chwast. Bardzo ciekawą tradycją związaną z tymi ubraniami jest reguła noszenia pasków poprzecznych przez kobiety oraz pionowych przez mężczyzn.

OLYMPUS DIGITAL CAMERAKto wybrzydza, ten nie żre. Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się żre, nawet jeśli są to gąsienice ”auiba”, świeżo wydrążone z palmowego pniaka.

OLYMPUS DIGITAL CAMERAZnajoma gęba szuka malowideł naskalnych, w okolicach środkowego biegu górskiej rzeki, gdzieś tam w pobliżu Kordyliery Vilcabamba – rodzimych ziemi dawnych Inków.

OLYMPUS DIGITAL CAMERANa początku wyprawy dołączyli: dziennikarz Krzysztof Petek oraz psycholog Agnieszka Skorupa. Na tym zdjęciu jesteśmy przed 3-dniową przeprawą przez potwornie zarośniętą puszczę oraz koryto rzeki Capanashiari. Według indiańskich informatorów droga miała być ”czysta” i zająć nam… 8 godzin!

OLYMPUS DIGITAL CAMERADroga do Camana była taaaaaaka ”czyściutka”! ”Żadnego krzaka tam nima, panie!”

OLYMPUS DIGITAL CAMERAOdprowadzając Krzycha i Agę do cywilizacji, spotkaliśmy się ze wściekłą, po podwyżkach gazu, ludnością. Do Quillabamby dostaliśmy się nocą, ukryci w przyczepie ciężarówki. Spadające drzewa, latające kamienie, 5 ofiar śmiertelnych… Takie powitanie zgotowała nam cywilizacja, której ucisk i szaleństwo jest najbardziej widoczne na tle spokojnej puszczy amazońskiej…

OLYMPUS DIGITAL CAMERATeraz znalazłem się z powrotem w dolnym biegu rzeki Picha… Droga osobo, patrząca na tę fotkę. Bądź świadoma, że za 60 sekund Ty i wszystkie Twoje rzeczy, doznacie całkowitego przemoknięcia do suchej nitki. To nie jest mgła, lecz potężna ulewa, która już przeszywa las deszczowy, znajdujący się 200 metrów od nas. Tak jak u nas deszcz, powszechnie uznany za skośny, pada pod kątem 45 stopni, tam pada prawie równolegle do ziemi. Bardzo silny wiatr wiejący od Kordyliery Vilcabamba, potrafi czynić takie cuda…

OLYMPUS DIGITAL CAMERA Kobiety, jako się rzekło, noszą paski ustawione poziomo, a faceci zaś pionowo. Kultura Machiguengas nie przestaje zaskakiwać swoim bogactwem.

OLYMPUS DIGITAL CAMERACarlos robi łuk z drewna kolczastej palmy. Z tego samego gatunku robi się też groty do strzał oraz krosna.

OLYMPUS DIGITAL CAMERATo nie ogródek na wsi u babci. To indiańska wioska, gdzie życie do bólu przypomina obraz staropolskiej wsi. Rewelacja! Zamiast do Amazonii można pojechać na Podlasie i wychodzi na to samo!
zahutPo pewnym czasie działań wśród Indian Machiguenga przeniosłem się na północ, w dół rzeki Ucayali, w stronę miasteczka Contamana, aby poszukać tam CZEGOŚ. Na zdjęciu równikowe słońce chowa się za przetrzebioną przez drwali puszczę…

OLYMPUS DIGITAL CAMERA Penetracja lasu deszczowego na zachód od wioski Nuevo Oriente, widoczność była tam taka, jak na tym zdjęciu.

zaba 5Nie przeszkodziło mi to jednak w dostrzeżeniu tego pobabranego farbą drzewołaza!
Podstawowa zasada: jaskrawe to trujące. Ten, widoczny na zdjęciu drzewołaz, zamieszkuje ciągle ocienione dno lasu deszczowego. Żywi się mrówkami, skoczogonkami, stonogami oraz innymi drobnymi bezkręgowcami. Drzewołazy z zasady prowadzą dzienny tryb życia, ale również w nocy można usłyszeć ich rechot. Mają jeszcze jeden zwyczaj – strasznie szybko spieprzają przed fotografem!

OLYMPUS DIGITAL CAMERACzaszka tapira (świnio-mrówkojad, dorastający do 270 kg). Cóż to za wspaniały obraz przemijania! Łeee, nie rusza Was to. Przemijanie jest ble. Rozumiem, spoko.

OLYMPUS DIGITAL CAMERAKtórą drogą tutaj pójść? Jeszcze 5 lat temu był tu jeden strumień, a teraz powstał kolejny dopływ!
Zapraszam do współpracy oraz kontaktu! Wskakuj w AKTUALNOŚCI i baw się dobrze!

 Zapraszam do śledzenia National Geographic Traveler! Tutaj niedługo wskoczą pierwsze relacje!
http://www.national-geographic.pl/traveler/artykuly/pokaz/wyprawa-spirit-of-the-selva-19-latek-podbija-amazonie/

Wesoła ekipa:

 OLYMPUS DIGITAL CAMERAOLYMPUS DIGITAL CAMERA

 

Emil Witt – mnie już znacie, a jak nie, to trudno, albo wskoczcie do zakładki „o mnie”. Polecam jednak zostawić temat, bo to istotna jest Amazonia i prawda o świecie, a nie ludziki, które biegają po lesie z kamerą.

 

 

 

 

KrzysztOLYMPUS DIGITAL CAMERAof Petek – politolog, dziennikarz-reportażysta, pisarz i organizator szkół przetrwania. Od ćwierć wieku zbiera materiały do publikacji tam, gdzie inni zawracają – z braku odwagi, umiejętności albo motywacji. Fotografuje i filmuje w amazońskiej dżungli, na Syberii, Kamczatce, spędza noce w lodowych jaskiniach, podziemiach zrujnowanych dworów, wojennych fortyfikacjach i na zamku Drakuli w Transylwanii. Z plecakiem na piechotę, samochodem terenowym lub motolotnią osiąga cel, by zebrać informacje, spotkać ludzi i na własne oczy zobaczyć miejsce zdarzeń. 

Jest autorem 24 książek przygodowo-sensacyjnych i publicystyczno-historycznych oraz ponad dwóch tysięcy publikacji prasowych, radiowych i telewizyjnych. Jako instruktor survivalu bierze udział w akcjach poszukiwawczych i ratunkowych, od lat trenuje też wojenny system walki kung-fu WingTsun. 

OLYMPUS DIGITAL CAMERANie jest prawdą, że nie cofa się przed niczym. Jak sam mówi: kocha życie, więc pozwala sobie na strach. Unika niekontrolowanego ryzyka, brawury i kontaktów z nudziarzami. Z tym ostatnim jest najtrudniej… 

 Spitsbergen - okolice Polskiej Stacji Polarnej 2

Agnieszka Skorupa

Sercem podróżnik, duszą wojownik, umysłem naukowiec – w praktyce psycholog. Od czterech lat pracownik naukowo-badawczy w Instytucie Psychologii Uniwersytetu Śląskiego. Zawodowo fascynuje się zachowaniem człowieka w sytuacjach skrajnych i ekstremalnych, co też uczyniła tematem swojej pracy doktorskiej. Ponad dekadę spędziła, podróżując po świecie, prowadząc młodzieżowe grupy survivalowe, szkoląc rozmaite grupy odbiorców z szeroko pojętych tematów psychologicznych, czy też trenując sztuki walki. Właśnie wkracza na nową drogę naukową: międzykulturowe porównania małych grup społecznych, żyjących we względnej izolacji na różnych szerokościach geograficznych. Zacznijmy od Peru…

Alpy Włoskie - okolice Grand Paradiso 1