Test hamaków i osprzętu LESOVIK

_MG_1166Ogromne podziękowania dla Firmy Lesovik, za hojne wsparcie naszej kolejnej amazońskiej wyprawy z cyklu ,, Spirit of the selva vol.2’’! Firma Lesovik wyposażyła nas w hamak „Pantera”, moskitierę „Magla”, tarp „Groza” oraz genialny system zawieszenia hamaków „Smuk”! Warunki, w jakich działaliśmy podczas naszej wyprawy były bardzo wymagające, jako że działaliśmy pieszo na terenach niezamieszkałych przez człowieka, „dom” musieliśmy sobie stworzyć sami. Do tego musiał być lekki, bo przenoszony każdego dnia na plecach!

IMG_5570Pod koniec całego dnia marszu po równikowym lesie deszczowym (o godz. 18 zapada tam zmrok) przychodzi pora na to, aby błyskawicznie zapewnić sobie schronienie przed deszczem, podnoszącymi się rzekami oraz dzikimi zwierzętami. Idealnym oraz kompletnym rozwiązaniem okazuje się wtedy hamak, moskitiera oraz plandeka jako dach. Bardzo ważne jest tempo rozbijania takiego obozowiska, gdyż zmrok w Amazonii zapada w ciągu 15 minut.

IMG_5515Jak genialny okazał się do tego system zawieszenia Smuk! Zamiast metodą prób i błędów przywiązując i rozwiązując hamak od drzewa i dopasowując długość linki, po prostu robi to jeden raz! Obwiązujesz drzewo paskiem i potem tylko pociągając za żółty sznurek regulujesz sobie stopień naprężenia hamaka. Absolutny hicior, zaoszczędziłem mnóstwo czasu dzięki temu! A to takie proste!  Podczas wyprawy spałem w hamaku Pantera.

_MG_1097Był on wygodny, odpowiednich rozmiarów, wytrzymały oraz nie szeleścił bezlitośnie całą noc. Na zimne plecy miałem swój genialny sposób ładowania do środka hamaka karimaty Bundeswehry, która nadawała mu foremności oraz genialnie izolowała od nocnego chłodu. Przed komarami aktywnymi głównie w nocy chroniliśmy się w moskitierach Magla.

IMG_5659

Dobry mocny materiał i gęsta siatka, skutecznie chroniły nas przez całą wyprawę przed niebezpiecznymi chorobami tropikalnymi, które najczęściej właśnie komary roznoszą. I bez szczepionek się obeszło! Ważne jest też to, że w tym modelu moskitiery na jej samym dole jest sznurek, który pozwala skutecznie ściągnąć całość siatki i stworzyć swoisty kokon szczelnie chroniący przed falą latających gnojków.

IMG_5686Nasze hamaki i moskitiery i całe obozowisko firmy Lesovik oczywiście było przykryte porządnym tarpem Groza. W końcu znalazłem solidny daszek wyprawowy odpowiednich rozmiarów!

_MG_1091Nie dość, że zmieściliśmy pod nim dwa hamaki to jeszcze zmieściła się pod nim cała reszta bajzlu obozowego! Chronił nas doskonale przed zacinającym deszczem, a jego wytrzymałość była tak duża, że wielkie ilości dymu z ognisk palonych mokrym drewnem nie wypaczyły jego właściwości technicznych.

_MG_1083Podsumowując, totalna rewelacja, wszystkie elementy sprzętu obozowego sprawdziły się perfekcyjnie, w możliwie najtrudniejszych warunkach. Bardzo dziękujemy firmie Lesovik za wsparcie naszej wyprawy, życzymy samych sukcesów, oraz wszystkim szczerze polecamy ich produkty! W końcu mamy 100% polską produkcję!

Zapraszamy na stronę http://lesovik.eu/